Po chorobie? Spokojnie,
Środa, 7 maja 2008
· Komentarze(2)
Kategoria W samotności, Treningi, Krótkie wycieczki, Do 50km, Asfalt
Po chorobie? Spokojnie, łapanie formy.
Dzisiaj była tak piękna pogoda, że nie mogłem się oprzeć i wyszedłem :)
Jak zwykle przystało na tak piękny dzień, pięknie też wiało :/
Trasa: Mysłowice->Bolina->Giszowiec->Ochojec->Giszowiec->Trzy stawy->Nikiszowiec->Janów->Boniol
Dziś bez zdjęć, bo tak się fajnie jechało, że zatrzymać się nie mogłem :D
Może w końcu ta wstrętna choroba odejdzie na dobre i będzie można na pełnej piź... śmigać xD
A tak pozatym to od 2006r. pykło 7000km przejechane :)
Dzisiaj była tak piękna pogoda, że nie mogłem się oprzeć i wyszedłem :)
Jak zwykle przystało na tak piękny dzień, pięknie też wiało :/
Trasa: Mysłowice->Bolina->Giszowiec->Ochojec->Giszowiec->Trzy stawy->Nikiszowiec->Janów->Boniol
Dziś bez zdjęć, bo tak się fajnie jechało, że zatrzymać się nie mogłem :D
Może w końcu ta wstrętna choroba odejdzie na dobre i będzie można na pełnej piź... śmigać xD
A tak pozatym to od 2006r. pykło 7000km przejechane :)