Wpisy archiwalne w miesiącu

Kwiecień, 2009

Dystans całkowity:1073.20 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:39:27
Średnia prędkość:27.20 km/h
Maksymalna prędkość:52.20 km/h
Liczba aktywności:12
Średnio na aktywność:89.43 km i 3h 17m
Więcej statystyk

Integracja klasowa :)

Sobota, 25 kwietnia 2009 · Komentarze(2)
Dzisiaj po dłuższej przerwie wspólny wyjazd ze znajomymi z klasy ;)

Zaczynamy. Spotkanie umówione na 8:00 na Ochojcu. Wyjechałem o 7:07 z Boniola. Dopompowałem jeszcze oponki na Orlenie. W drogę. Oj zimno... ;/ 5 stopni, ja cały na krótki praktycznie. Przez Giszowiec, tam objazd bo most remontują, pocisłem na Ochojec by spotkać się o godzinie .. 8:20 ;/ z kolegami. Na starcie Robert i Przemek pobłądzili i się spóźnili. Dobra, ale jedziemy w trasę ;)

Początkowym założeniem była pętelka w okolicach Kobioru. Z tym też nastawieniem jechaliśmy przed siebie. Średnia w granicach 20km/h ;] Dobrze było sobie odpocząć tak ;] Jedziemy na Kostuchnę, potem podjazdem ciągnącym się przez 2km, wjechaliśmy do Mikołowa. Kilka zdjęć i dalej. Tym razem podjazd do drogi nr 928 na Kobiór. Lekka pomyłka w kierunku i już na dobrej drodze. Od tego momentu powróciła moja kontuzja kolana, zapoczątkowana rok temu przy wyjeździe do Krakowa, teraz tylko już jazda na jedną nogę... ;/

Ciśniemy na Wyry. Chłopaki trzymają się nieźle. Kilka zjazdów i mniejszych podjazdów, szaleńcze Fiaty 126p i podmuchy wiatru, wbijające piasek w skórę na twarzy ;) Zatrzymaliśmy by Przemek mógł zjeść banana, a Robert napić się wody źródlanej ;) Postanowiliśmy zawracać. Poniekąd ze względu, na odnawiającą się kontuzję mojego kolana.

Powrót do Mikołowa do centrum podobną drogą. W centrum podjechaliśmy pod wyróżniający się na tle miasta kościół i tam też odpoczęliśmy. Dalej kierujemy się na Kostuchną. Podjazd... ... .. i już wszyscy na górze ;) Zjeżdżamy we wspaniałych wiejskich zapachach gnojówki i kiszonki z pobliskich gospodarstw rolnych. Gdzieś w centrum zatrzymaliśmy się w jakiejś knajpie, by zjeść i 'uzupełnić płyny' ;] Kilka zdjęć, jedno aka S.T.A.L.K.E.R. ;] Po ok. 30 minutach
ruszyliśmy dalej. Jedziemy na Murcki. Robert chyba przez ten 'wiatr' jeździł po całej jezdni :P Lasy, lasy.. i dalej lasy ;) Wjeżdżamy do Mysłowic, by zaraz wjechać z powrotem do Katowic na Giszowiec. Dalej na Nikiszowiec, tam w lewo i na trzy stawy ;) Zdjęcie ekipy integracyjnej i pożegnanie. Do domu. Spokojnie by dojechać tą jedną nogą.

Ogólnie wyjazd pozytywny ;) No i gratki dla nie wprawionych Przemka i Roberta, trasa naprawdę interwałowa ;) Tylko te kolano... ;/ No i nici z dzisiejszej masy :[

----------------------------------------------------------

Profil wysokościowy:



Statystyki:

Wysokość od 258 do 327 Meter)
Całkowite wzniesienie terenu: 397 Meter
Całkowity spadek terenu: 398 Meter

Pełna trasa GPS:

Całkowity ślad GPS

Zdjęcia:



Miejsce spotkania



Przybyli Robert i Przemek



Jedziemy do Mikołowa :)



Robert, widok na Mikołów ;)



Wyry, czyli banan i suszenie koszulek.



Mikołów, powrót, kościół i przerwa ;p



Z górki łatwiej..



Klimaty knajpy..



Nasze rowerki.



Bułka zapakowana w papier od drukarki - Robert :D



Nie lepszy banan ;P



W końcu pojawiam się i ja, a w oddali dojeżdżający koledzy.



Teraz już w kupie ;] Jedziemy do Mysłowic..



Nikiszowiec



W drodze na Trzy Stawy, ujęcie startującego obiektu latającego ;]



Wszyscy razem ;)

Tyleee .... ;)

1000km w Kwietniu już jest :)

Wtorek, 14 kwietnia 2009 · Komentarze(0)
Dzisiejszy trening tak jak wczoraj pisałem skróciłem do 70km, z powodu zapowiedzi wstrętnych warunków, głównie wiatru. Po raz kolejny przekonałem się że ICM nie kłamie. Rano znów zimnawo, ponownie bardziej poubierany. W drogę...

Zaplanowałem jazdę na południe, bo ze wschodu masakrycznie miało wiać. Kierunek Bieruń. W Mysłowicach myślałem, że polegnę tak wiało. Jakoś przejechałem, Imielin, Chełm Śl., dojechałem do Bierunia, postój w ulubionym sklepie. Teraz pojechałem na Jedline. Po drodze kilka zdjęć. Dalej dojechałem do Bojszów i powrót drogą z Pszczyny do Bierunia. W Bieruniu znów pod sklep, wszamałem banana :) Teraz jadę do Oświęcimia. Oczywiście pełen wmordewind, foto i powrót już z wiatrem w plecki. W prawo i na Mysłowice. Powrót tą samą drogą ;)
Ogólnie dziś walczyłem z wiatrem ;x

Profil wysokościowy:



Statystyki:

Wysokość: od 227 do 280 Meter
Całkowite wzniesienie terenu: 208 Meter
Całkowity spadek terenu: 208 Meter

Pełna trasa GPS:

Całkowity ślad GPS

Zdjęcia:



W drodze do Jedliny







Po drodze..



W drodze do Bojszów..



Oświęcim



Staty kwiecień---------------------

Wszystkie kilometry: 1006.40 km (Asfalty 1006.40 km) - (Teren 0.0 km)
Czas na rowerze: 36 godz. i 40 minut.
Średnia prędkość: 27.45 km/h.
Wycieczek: 11
Średnio na wycieczkę 91.49 km i 3 godz. i 20 minut



;)

Wieje, oj wieje...

Poniedziałek, 13 kwietnia 2009 · Komentarze(2)
Wolne dalej. Pętelka treningowa. Miała być krótsza, ale pogoda dzisiaj i jutro ma być wyjątkowo wredna więc dziś dłużej, by jutro nie męczyć się z setą ;/
Wiatr silny, głównie ze wschodu, lecz ok. 10:30 zmienił się na południowo-wschodni. Rano zimnawo, potem słoneczko zaczęło się przebijać. W lasach zaczyna kwitnąć życie, zielenieje.

Trasa: Mysłowice->Imielin->Lędziny(pętelka)->Mysłowice(Ławki->Wesoła->Stara Wesoła)->Katowice(Giszowiec->Nikiszowiec->Wilhelmina->Dąbrówka Mała)->Sosnowiec->Czeladź->Będzin(zamek)->Sosnowiec->Mysłowice

Profil wysokościowy:



Statystyki:

Wysokość: od 243 do 302 Meter
Całkowite wzniesienie terenu: 275 Meter
Całkowity spadek terenu: 275 Meter

Pełna trasa GPS:

Całkowity ślad GPS



Tyle ;)

Pętla Pszczyna

Sobota, 11 kwietnia 2009 · Komentarze(1)
Kolejny wolny dzień. Znów na południe. Pętla Mysłowice->Oświęcim->Pszczyna->Mikołów->Mysłowice.

8:15 start. Od rana trochę zimnawo. Imielin, Chełm Śl. i Bieruń. Pierwszy postój.
Dalej na Oświęcim, potem Brzeszcze i prosto na Pszczynę. Ten kawałek trasy ok. 20km wiatr w plecy. Mało zdjęć bo jak się jedzie dobrze, to się stawać nie chce. Dojechałem do Pszczyny, foto i na trasę europejską E75 w stronę Katowic. 10km jazdy i w lewo na drogę nr 928 do Mikołowa. Kobiór, Gostyń. Tutaj zakup dwóch bananów ;) konsumpcja. Wjazd do Wyr i spodziewana KIEPA czyli ostry podjazd ;)
Nogi puchły ;D mocny wiatr, od samego początku dawał się we znaki. Dalej kilka mniejszych, lecz dokuczliwych podjazdów. Potem zjazd do Mikołowa. Po drodze jechałem za pięknym AUDI R8 ;) To dopiero samochód ;] Potem wjazd na krajówke 81 do Ochojca. Masakryczny wiatr... wkurzający... no i jeszcze ... :/ Odbiłem w prawo na 3 garby i do Giszowca cisłem. Na Giszowcu odbiłem w lewo na Nikiszowiec, tam w prawo w stronę Mysłowic. Przez janów, ul. mikołowską i armii krajowej dojechałem do domu.. Końcowe 30km mnie wymęczyło nieźle :/

Profil wysokościowy:



Statystyki:

Wysokość: od 227 do 327 Meter
Całkowite wzniesienie terenu: 355 Meter
Całkowity spadek terenu: 355 Meter

Pełna trasa GPS:

Całkowity ślad GPS

Zdjęcia:





Trasa Europejska E75



Tyle..

Porąbka. Beskid Mały.

Piątek, 10 kwietnia 2009 · Komentarze(2)
Drugi wolny dzień. Dzisiaj znów w góry ;)

Porąbka – wieś (ok. 4000 mieszk.) w Polsce położona w województwie śląskim, w powiecie bielskim, w gminie Porąbka, nad Sołą, między Żywcem a Kętami w Beskidzie Małym.

Wraz z prognozami ICM'u, miało wiać od ok. 10:00. Wyjechałem o 8:05.

Trasa jak zwykle ta sama. Mysłowice, Imielin dalej Chełm, Bieruń. Oświęcim, Grojec, Nowa Wieś i Kęty. Chwilowa przerwa na rynku. Dalej przez Czaniec. Kieruję się w stronę Porąbki i podziwiam okoliczne góry. Dojechałem do centrum w Porąbce. Zakupiłem 2 drożdżówki w pobliskich delikatesach, konsumpcja i przejazd przez rzekę. Porobiłem kilka zdjęć. No i powrót. Tą samą drogą. Silny boczny wiatr :/ W Imielinie spotkałem Krzycha, chwilową pogawędka i dalej w stronę domu. Szybko i dom ;)

Profil wysokościowy:



Statystyki:

Wysokość: od 227 do 308 Meter
Całkowite wzniesienie terenu: 283 Meter
Całkowity spadek terenu: 282 Meter

Pełna trasa GPS:

Całkowity ślad GPS

Zdjęcia:



Rynek Kęty



W Czańcu



;)



Widoki, a ja jadę w stronę centrum :)



Porąbka



Powtórnie







W oddali widać ŻAR



;]



Bociek, powrót




Tylee ;)

Trening - 3x14km runda + 5x13km runda

Czwartek, 9 kwietnia 2009 · Komentarze(0)
Znowu wolne. Pogoda niepewna. Plany na dziś były dużo większe, ale pogoda jak zwykle w takie plany jest do bani. Miało lać, burze itd.. Więc dziś tylko blisko domu, w razie czego by szybko się schować.

Ruszyłem ok. 11:00. Umyśliłem sobie pętelki porobić. Trasa rundy to: Mysłowice(obrzeżna)->Sosnowiec->Dańdówka->Niwka->Mysłowice(centrum)->Piosek->Obrzeżna
Rundy 13km lub 14km. Pierwsza runda 14km, następne 3 po 13km, piąta 14km. Tutaj wpadłem na obiadek do domu, znów w drogę. Dwie kolejne rundy 13km, ostatnia 14km.
Wiatr mocny :/ Wymęczyłem się dziś jakoś.

Runda 13km: Mapa
Profil wysokościowy:



Staty:

Wysokość: od 243 do 272 Meter
Całkowite wzniesienie terenu: 52 Meter
Całkowity spadek terenu: 50 Meter

Runda 14km: Mapa
Profil wysokościowy:



Staty:

Wysokość: od 243 do 278 Meter
Całkowite wzniesienie terenu: 65 Meter
Całkowity spadek terenu: 66 Meter

Ogólne staty:

Wysokość: od 243 do 278
Całkowite wzniesienie terenu: 455Meter
Całkowity spadek terenu: 448Meter



Tyle...

Lędziny - Klimont, Pętelka

Wtorek, 7 kwietnia 2009 · Komentarze(1)
Miało być regeneracyjnie, ale z braku czasu trening tempo.
Wyjechałem coś po 17. Przez Brzęczkowice, Brzezinke i Kosztowy odbiłem w lewo w stronę Krasów, na rondzie w lewo, podjazd na wzgórze Krasowy. Dalej prosto, aż do samych Lędzin. Przez centrum, na dole na rondzie w lewo i trochę pod górę. Potem drogą na Klimont, fota i nawrót. W prawo w stronę Chełmu Śl., a zaraz w lewo. Droga ciągła się koło kopalni Ziemowit w końcu wyjechałem znów przed centrum Lędzin. Teraz powrót już tą samą drogą. Kaufland i Shell, dom.

Profil wysokościowy:



Statystyki:

Wysokość od 254 do 291 Meter
Całkowite wzniesienie terenu: 176 Meter
Całkowity spadek terenu: 176 Meter

Pełna trasa GPS:

Całkowity ślad GPS



Tyle..

Pętelka: Mce - Kce - Mce

Poniedziałek, 6 kwietnia 2009 · Komentarze(0)
Rozpoczynamy tydzień. Znów szkoła więc, dziś jak zwykle krótko. Ten wiatr mi się ciągle nie podoba. A pogoda nie rokuje wielkich zmian, chyba, że do deszczu.

Wyjazd ok. 15:30.

Najpierw na Kosztowy. Na rynku odbiłem na Krasowy. Podjazd koło nadajnika i w prawo na Starą Wesołą. Dalej prosto wjazd do Katowic, Murcki. Na dwupasmówce odbiłem w lewo na drogę ku Wzgórzu św. Wandy. Tam pełno porozbijanych butelek :[ ehh.. kilkanaście metrów z buta. Zaraz potem podjazd na wzgórze. Foto i w dół. Prędkość ok. 50km/h. Teraz powracam na drogę ku Kostuchnej, dawno tam tędy nie jechałem. Śmigłem szybko i na skrzyżowaniu nawrót i powrót. Szybciutko znów w Murckach, dalej powrót na Starą Wesołą i w lewo w stronę Giszowca. Tam prościutko przez Giszowiec, wjechałem na Nikiszowiec. Potem w prawo na Mysłowice. Teraz już prosto. Koło reala. Dom.

Profil wysokościowy:



Statystyki:

Wysokość: od 254 do 350 Meter
Całkowite wzniesienie terenu: 223 Meter
Całkowity spadek terenu: 224 Meter

Pełna trasa GPS:

Całkowity ślad GPS

Zdjęcia:



Nadajnik, podjazd Krasowy



Wzgórze św. Wandy i wieża leśnika



Podjazd do wzgórza

Tyle ;)

Bukowno + Bieruń

Niedziela, 5 kwietnia 2009 · Komentarze(1)
Z założenia ok. 11 miało padać. Więc wybyłem dość wcześnie rano.
8:30 ruszyłem. Rano jeszcze trochę zimno, słońce tylko trochę się przebijało.
Przez Sosnowiec dojechałem do centrum Jaworzna, odbiłem w lewo na szczakową. Zaczęły się podjazdy. Utrzymywałem tempo. Potem odbiłem w stronę pieczysk, a tam w lewo na Bukowno. Teraz prosta ok. 10km droga do Bukowna. Wjazd do centrum, pętelka i powrót. Zaczęło mocniej wiać. Najpierw podczepiłem się pod jakiegoś biker'a, ale jechał zbyt wolno, to postanowiłem sam ciągnąć. Powrót tą samą drogą. W Mysłowicach przy Kauflandzie odbiłem w lewo i zjechałem ul. Armii Krajowej, koło Shela i już dom. Przyjechałem o 10:30... nie pada :| Może pod wieczór jeszcze gdzieś skocze.

Edit(15:04):

Wybyłem po raz drugi, szybciej niż mówiłem. Pogoda bardzo niespokojna. O godzinie 12:30 już ponownie kręciłem. Wybrałem Bieruń(Kopce). Jechałem w tempo podciągając średnią po dojeździe do Bierunia w granice 29,3km/h. Nawrót i wracamy do domu. Najgorszy wiatr jaki w ostatnim czasie miałem. Masakrycznie wymęczony na odcinku Chełm-Mysłowice. W efekcie najbardziej męcząca setka w porównaniu do ubiegłych. Precz z wiatrem!

Profil wysokościowy:



Statystyki:

Wysokość: od 231 do 317m n.p.m.
Całkowite wzniesienie terenu: 392 Meter
Całkowity spadek terenu: 393 Meter

Pełna trasa GPS:

Całkowity ślad GPS

Zdjęcia:









Dzisiaj pękł pierwszy tysiak w tym roku ;)
Z tego wszystkiego to prawie 500km w tym miesiącu, znaczy w te 4 dni ;)

Tyleee.. ;)

Kozy. Beskid Mały.

Sobota, 4 kwietnia 2009 · Komentarze(2)
108km. Kozy. Beskid Mały.

Dziś ponownie w rejony Beskidu Małego. Na celownik wziąłem największą wieś w Polsce.

Kozy - wieś w woj. śląskim w powiecie bielskim, położona nad rzekami Czerwonką,
Kozówką, Pisarzówką i Leśniówką na północnych stokach Beskidu Małego. Kozy są
największą pod względem ludności wsią Polski - liczą 11 844 mieszkańców

Wyruszyliśmy o godzinie 11:00. Do Oświęcimia jechałem razem z Błażejem, trochę mnie pociągnął w tunelu. Dojeżdżając do Oświęcimia średnia w granicach 28km/h.
Tam ja pojechałem dalej w świat, a on tylko po mieście i do domu.
Odbiłem na drogę nr 933 na Pszczynę. Chwilowy postój, nastawiłem nawigację, drogi
przez wsie. I jadę. Od początku dzisiejszej jazdy mocno wiało. Za Oświęcimiem
jeszcze mocniej, jechało się ciężko. Pani Kasia mnie mile kierowała. Ruch niewielki na drogach przez wsie. A widoki na Beskidy lepsze, niż jadąc drogą na Kęty. Kilka razy postoje na focenie. Profil wysokościowy do Kóz dodatni, w dodatku ten wiatr :/

Z oddali dało się zauważyć krzyż na Hrobaczej Łące. Ostatni podjazd najgorszy.
Jakoś dojechałem, chwilka postoju i powrót. Teraz 4km w prędkościach 40-45km/h :)
Tendencja wysokościowa spadkowa. Wiaterek w plecy. Dalej jechało się szybko i przyjemnie, naciągając średnia. Nieźle grzało słońce. Oświęcim, Bieruń.
Droga przez Chełm, Imielin to katorga. Wiatr w twarz. Potem jeszcze trochę pieprzenia się z interwałami w Mce i domek. Kolejna seteczka zaliczona.

Czyż góry nie są fajne?

Profil wysokościowy:



Statystyki:

Wysokość: od 227 do 386 Meter
Całkowite wzniesienie terenu: 444 Meter
Całkowity spadek terenu: 443 Meter

Pełna trasa GPS:

Całkowity ślad GPS


Zdjęcia:



Postój w Oświęcimiu, nastawienie GPS'u



Po drodze do Kóz



Nasze EuroBeskidy







Najważniejszy jest czas w którym robię CO CHCE!



Piękne ;)



W oddali tam gdzieś Kozy



;)



No i ona... DEMA



Skrzyżowanie w Kozach. Moja meta.


Tyleee :)