Wpisy archiwalne w miesiącu

Luty, 2008

Dystans całkowity:430.50 km (w terenie 41.00 km; 9.52%)
Czas w ruchu:19:16
Średnia prędkość:22.34 km/h
Liczba aktywności:14
Średnio na aktywność:30.75 km i 1h 22m
Więcej statystyk

Wymarzony teren :)

Dzisiaj

Czwartek, 28 lutego 2008 · Komentarze(6)
Wymarzony teren :)

Dzisiaj teren.. mmm ;) Najpierw trochę inne plany, ale zdecydowałem się na teren. Koło górnego tesco na skrzyżowaniu w prawo i w stronę Giszowca. Na Giszowcu za mostem w lewo i dalej w prawo, aż do Skrzyżowania z główną drogą. Wjazd w teren i na Rybaczówkę. Pierwszy staw parę zdjęć, zaraz następny potem powrót na ścieżkę i dalej rekreacyjne włóczenie sie po nieznanych terenach. Kilka na prawdę pięknych miejsc. Jedno kompletnie nieznane? Pod koniec z górki ładny widok i młode iglaki przypominające klimaty górskich ścieżek. W jedną wjechałem dla hecy :D(słyszałem dziki ;]) Powrót na drogę główną i spory zjazd mmm :) 50km/h w terenie... i zaraz skręt w prawo i już koło Rybaczówki. Powrót drogą podobną lecz koło kopalni wieczorek nie przez most tylko prosto i potem w las znowu i tam też parę miejsc w lesie zwiedziłem i wyjazd na działkach Rozalii. Powrót przez Górkę i Mikołowska w dół, przy kopalni i na boniol. Było extra :) Teren jednak dużo lepszy niż asfalt :)

Zdjęcia:



Giszowiec, most, Wieczorek.



Skrzyżowanie na Giszowcu i wieża ciśnień?



Droga ku Rybaczówce



Staw, Rybaczówka



Rybaczówka, tu można coś zjeść :)



Kolejny staw



Droga koło stawu, idealne miejsce pod namiot z rowerkami :)



Mmmm... ładnie prawda?



Niebooo



Tu też fajnie :]



Ścieżka



Wejście na coś w rodzaju kopca? punkt wysokościowy? Może ktoś wie to proszę o odpowiedź...



Widok z góry tego "kopca?"



Koniec drogi przy młodych iglakach



Droga w stronę dziełek Rozalia



Big iglak



Zatopiony las... bardzo interesująco to wygląda na żywo



Ściek? Rzeka?

To tyle :)
Pozdrawiam

V-max=49,7km/h

Sławków wita :)

Jako,

Środa, 27 lutego 2008 · Komentarze(6)
Sławków wita :)

Jako, że dziś kończyliśmy lekcje wcześniej z Łukaszem wybraliśmy się trochę dalej, do Sławkowa :)

Wyjazd o 13:25. Najpierw w stronę centrum i dalej przez most na Przemszy wjazd do sosnowca. Dalej na drugim rondzie w lewo i prosto aż do skrzyżowania na Klimontów. Tam jedziemy w prawo i prosto. Dojeżdżamy do Balatonu w Sosnowcu. Sesja zdjęć i dalej w stronę Sławkowa. Pustymi drugami dojechaliśmy do granicy Sławkowa. Piękne tereny!! :) Cicho i spokój i tylko rowerek... Dalej koło Euroterminala w stronę centrum Sławkowa. Silny wiatr dawał w kość... wynagradzał to krajobraz. Wkoncu dojechaliśmy do rynku w Sławkowie, ku mojemu zdziwieniu pięknie wyglądającego. To nie to co Mysłowice czy Katowice. Widać odrestaurowane kamieniczki i stare zabytki. Zdjęcia przy studni i zabytkowa karczma. W sklepie trochę batonów nakupiliśmy :) i zobaczyć kościół i dalej zamek. Trochę zamku, a raczej pozostałości murów jego szukaliśmy, ale w końcu znaleźliśmy. Chmury nad ciągły i lunęło... uciekaliśmy... Bardzo silny wiatr bardzo nas spowalniał :/ Ale uciekliśmy :) Potem było już tylko coraz ciężej.. wiatr!! i podjazdy coraz bardziej nas męczyły. W sosnowcu już trochę lepiej, ale w Mysłowicach znów gorzej. Dojechaliśmy... uff.. Sławków to na prawdę piękna miejscowość... widać fajne górki, dużo ścieżek w lesie.. :) Serdecznie polecam..

Zdjęcia:



Na początek rowerki



Balaton w Sosnowcu



Balaton, droga ku ośrodkowi wypoczynkowemu



Balaton-bike :)



Droga w stronę Sławkowa



Już w Sławkowie? :P



Euroterminal



Droga koło Euroterminalu



Młodzieżowe schronisko...



Stromy zjazd



Ponownie



Prawie centrum i kapliczka jakaś ;]



Łukasz...



Austeria



Rynek



Ponownie



Ja i studnia :)



Info



Kościółek zabytkowy



Zamek



Info o zamku



Powrót i Euroterminal...

To tyle ;)
Pozdrawiam

V-max-49,3km/h

Katowickie 3 stawy :)

Katowickie 3 stawy :)

O 18.00 Ja i Łukasz pojechaliśmy sobie do Katowic na trzy stawy. Najpierw drogą w stronę Janowa, za rondem dalej prosto. Koło szybu Wilson w lewo ( w stronę kopalni Wieczorek), za kopalnią Wieczorek, na światłach w prawo. Dalej prosto i w lewo pod fajną górę (tak zwaną Koreę :D). Z góreczki w dół i jesteśmy koło cmentarza komunalnego, za cmentarzem pod most w lewo i znów w lewo. No i jesteśmy na trzech stawach :). Troszkę pojeździliśmy koło trzech stawów, zdjęcia koło Żubra xD. Objechaliśmy je dokoła to znaczy koło baru zwanego „Wiocha” :D w prawo i ładnie pod górkę, po prawej stronie małe lotnisko, później znowu w lewo i prosto z dużej górki w dół (obok Real’a). Zaraz za Realem po prawej stronie jest pomnik . Za pomnikiem w prawo i piękna prosta ścieżka, którą wyjedziemy koło pierwszego stawu (tego gdzie jest szkoła kajakarska czy coś takiego xD). Potem już powrót do domku, ale inną drogą :D. Za mostem (tym gdzie jest droga A4) w lewo , dalej prosto do końca. Następnie przejazd drogą obok DPD i w las. Dalej prosto szutrową drogą i jesteśmy znów koło szybu Wilson (na przeciwko). Dalej tak jak na początku przez Nikiszowiec, Janów i w domku.

V-max - 50,0km/h

Zdjęcia (trochę późno było więc wiecie):




Szyb Wilson :)



Wjazd na teren szybu



Ponownie



Komin kopalni Wieczorek.



Droga na trzy stawy (Kore'a)



Jeden z trzech stawów.



Żuberek :D



Rowerki :)



Łukasz przy Żubrze :D



Pomnik



Nie wiadomo co :D


Pozdrawiam

DSD Sosnowiec

Wieje

Poniedziałek, 25 lutego 2008 · Komentarze(11)
DSD Sosnowiec

Wieje ;/ !!!

Wzmogło się i wieje... wieje i wiać będzie...

Krótka wycieczka na DSD w Sosnowcu.. Po wjechaniu na szczyt w DSD wiało 5x mocniej niż na dole :P prawie rower mi porwało :D Powrót przez niwkę.

Zdjęcia:



Droga ku DSD



Niebo nad Sosnowcem



Dolomity Sportowa Dolina



Krajobrazowo :)



Takowo ;)



Kamieniste ścieżki przypominają wspaniałą Jurę ;)



Podprowadzamy, o tak! :D



I dalej pod górę...



Widok ze szczytu na Będzin(w oddali widać Górę św. Doroty i elektrownię Łagisza)



Byłem tam :P



Zachód słońca w tle centrum Mysłowic

To tyle ;)
Pozdrawiam, zapraszam do komentowania innych bardzo ciekawych wyjazdów :D:D

V-max - 42,0km/h

.::Słoneczko ;)

Odpoczynek

Niedziela, 24 lutego 2008 · Komentarze(3)
.::Słoneczko ;)

Odpoczynek po całym tygodniu ciężkiej pracy...

Mysłowice dalej przez Sosnowiec koło fasiona do Jaworzna, tam koło basenu skręt na elektrownię. Ścieżką podpiąłem się pod bikera w niebieskim kubraczku :) dalej wyjazd z Jaworzna i wjazd na brzezinkę. Dalej skrótem przez brzezinkę do brzęczkowic i przez słupną do domku. Wiatr dał popalić w stronę powrotną i dostatecznie zmniejszył średnią prędkość ;/ Ale i tak było coool :))

Zdjęcia:




Sosnowiec, kościół



Droga koło Fashion House



Elektrownia ;)



Wtórnie xD



Na moście, wjazd na Brzezinkę



Skrótem na Brzęczki



Niebo



Znakowanie, zielony...



Słupna, znakowanie, czerwony...

To tyle ;)
Pozdrawiam

V-max: 51,7km/h

Bukowno wita :)

Do

Czwartek, 14 lutego 2008 · Komentarze(8)
Bukowno wita :)

Do Bukowna wyruszyliśmy w celu spoglądnięcia na tamtejszy krajobraz po zimie.

Wyjazd 14:20. Ja i Marek ruszyliśmy ul. Katowicką koło Kauflanda, na skrzyżowaniu skręcając w lewo. Dalej w kierunku Sosnowca przez most. Prosto na rondzie, dalej koło Fasiona prosto, aż do skrzyżowania na Sczakową. Tutaj zaczęły się górki... Przetrwaliśmy, jedziemy dalej na skrzyżowaniu w lewo w kierunku Bukowna. Zaraz na dole w prawo i potem znów w lewo. Kilka przejazdów kolejowych i już na prostej drodze do Bukowna. W tą stronę nie wiało... było nawet ciepło... ok. 3 stopnie.
Po 30 minutach dotarliśmy w końcu do centrum Bukowna, a tam po spojrzeniu na mapę ruszyliśmy niebieskim szlakiem. Za serpentynom wjechaliśmy na "teren dla turystów"... I tutaj dotarliśmy do celu.. flora, przypominająca Jurę.. po części to prawda. Parę zdjęć, "zjazd z górecki" i do domku. Trochę postraszyło śniegiem, ale jakoś przeszło. Tą samą drogą powolutku dojechaliśmy do Jaworzna. Temperatura teraz ok 0 stopni i silny wiatr... brr.. zimno :/ Dalej przez góreczki i na główną drogę, do Sosnowca i Mysłowic. Na koniec jeszcze Marka odprowadziłem pod dom. :)

Zdjęcia:



Marek i rowerki, na prostej drodze prowadzącej do Bukowna



Linia torów kolejowych ciągnąca się wzdłuż ulicy



Fajnie? xD



Rzeka przed skrzyżowaniem na centrum i Sławków



Tu i teraz :)



Bukowno wita!



Kościół w Bukownie



Flora Bukowna mmmm...



My Bike, z tyłu miłe pagórki



Jaa i zjazd



Droga powrotna, Jaworzno.
_________
To tyle :)

V-max - 40.7km/h

Egzotarium i Park Tysiąclecia w Sosnowcu

Środa, 13 lutego 2008 · Komentarze(4)
Egzotarium i Park Tysiąclecia w Sosnowcu ;) Dzisiejszy cel ;]

Wyjechaliśmy o 14:45. Ja i Łukasz. Kierowaliśmy się drogą koło giełdy na Sosnowiec. Wnet wjechaliśmy do Sosnowca i prosto jechaliśmy do ronda, na którym skręciliśmy w lewo. Dalej główną drogą prosto, aż do egzotarium. Zjechaliśmy na chodnik i pod ziemią przeszliśmy na drugą stronę.

Uprzejma bileterka pozwoliła wprowadzić rowerki do środka. Bilet ulgowy - 2zł ;)
Wiele ciekawych roślin i zwierząt zobaczyliśmy :)

Po wyjściu z egzotarium pojechaliśmy dalej prosto główną drogą do Milowic, gdzie wjechaliśmy na granicę Parku Tysiąclecia. Dziś niestety nie wjechaliśmy na szlak, bo za błotniście. Powrót tą samą drogą. W Mysłowicach jeszcze na Janów i z powrotem.

Zdjęcia:



Przejście podziemne w kierunku Egzotarium



Egzotarium



Żółwiki :)



Krokodyl :P



Z rodzaju Jaszczurek :)



Wszystkie rybki mają... :D



Roślinność



Tablica :)

---------
To tyle :)

V-max - 50,9km/h

Park Pszczelnik :)

Park Pszczelnik :)

O godz. 15:40 wyjazd z domku razem z Łukaszem. Dalej podjazd po Marka. Kierujemy się już w stronę Katowic. Wjazd do Katowic rozpoczynamy podjazdem, główną ulicą kierujemy się na Wilhelminę. Skręt w prawo pod most i na Dąbrówkę Małą. Przejazd kolejowy i dalej w przód. W końcu znaleźliśmy się na głównej drodze do Siemianowic. Mijamy pobliską Elektro-ciepłownie(PKE) w Katowicach i zaraz wjeżdżamy do Siemianowic Śląskich. W prawo no i trochę się zgubiliśmy... Powrót na główną drogę i jazda do Parku Pszczelnika już po znakach.

Przynajmniej ten park można nazwać parkiem w porównaniu do tego co znajduje się w Mysłowicach(kompletne dno :[). Miłe ścieżki, spacerujący ludzie i otaczająca przyroda. W parku podjechaliśmy pod pałacyk. Stan jest beznadziejny, ale to zabytek historyczny. Teren prywatny! Zakaz wstępu... Obejrzeliśmy i dalej...

Tabliczka z napisem "Pole Golfowe" była umieszczana co 200m, z ciekawości podjechaliśmy zobaczyć te pole. O dziwo, pełna kultura... :) Miło było także ujrzeć biegnącą obok ścieżkę dydaktyczną(biegnie także przez Park Pszczelnika).
Wróciliśmy do centrum tą ścieżką :)

Z centrum tą samą drogą powrót do Mysłowic, rozstanie się z Markiem i.....

Jazda dalej... Przez most na Przemszy wjechaliśmy do Sosnowca, na rondzie w lewo pojechaliśmy drogą do centrum, skąd odbiliśmy na Mysłowice. W Mysłowicach koło KWK Mysłowice pożegnałem się z Łukaszem, a sam pojechałem dobijać km ;) Przez centrum, koło reala, halę przyjechałem na bończyk ;)

Zdjęcia:




Witamy w Siemianowicach ;)



Elektro-ciepłownia w Katowicach



Park Pszczelinka



Brama wejściowa, pałacyk



Ponownie



Zakaz wstępu!!!



Widać wnętrze...



Wszystko odpada :/



Babciu... :D



Śląskie Pole Golfowe ;)



W drodze do Sosnowca...


To tyle :)

V-max - 47km/h

Po szkole relax na rowerku

Poniedziałek, 11 lutego 2008 · Komentarze(7)
Po szkole relax na rowerku :)

W drodze na Janów spotkałem Marka, no to podpiął się i jedziemy. Potem wyjazd na rondzie i koło szkoły na "górce" dalej w dół ul. mikołowską, potem przez Rymerę, trochę w teren koło torów kolejowych(piach :/) i wyjazd na słupnej. Trochę fot i dalej przez tory na Lechię skąd przez centrum i park w Mysłowicach pod KWK Mysłowice. Tutaj z Markiem się pożegnałem i dalej trochę pokręciłem się po centrum, dalej ul. Chopina i przez Bończyk pojechałem do szkoły. Tam na dodatkowe zajęcia wf-u wpadłem i zaraz z kolegami do domu. To tyle na dziś ;)

Zdjęcia:



Na Słupnej, w oddali widać kościół na Brzęczkach



Marek i jego nowy rowerek ;)



Na Lechii, magiczne źródło?



Lechia i krzyż...



Droga na Lechii :)



Promenada



Ja i tablica pamiątkowa



Most na Przemszy
----

V-max - 45.3km/h

Pozdrawiam

Integracja Bikestats ;) Wraz

Niedziela, 10 lutego 2008 · Komentarze(2)
Integracja Bikestats ;) Wraz z Błażejem i kolegą z Jaworzna - Vanhelsing, wybraliśmy się dziś na górę, której nazwy nikt nie zna :P znajdującą się na Podzagórniu w Chełmku...

A dokładnie było to tak....

Umówiliśmy się z Piotrkiem na godzinę 10:10 na Brzezince. Szybko przejechaliśmy przez miasto, Słupną i Brzęczkowice. Z Piotrkiem spotkaliśmy sie za centrum brzezinki u wylotu drogi na Jaworzno. Szybko ruszyliśmy razem droga na Oświęcim. Bez problemów przejechaliśmy dość dobrym tempem przez Kosztowy, Imielin i Chełm Ślaski. Pogoda była 'PRAWIE' idealna... W miarę ciepło i piękne słoneczko... Jedynym minusem i to sporym był ostry wiatr wiejący nam w twarz. W Chełmie wjechaliśmy na wzgórze gdzie znajduje sie "pomnik" (?) przypominający "oko Boga", symbol Chełmu Śl., zrobiliśmy kilka fotek okolicy i ruszyliśmy dalej. Dosłownie kilka metrów przed tablica oznajmiająca nam, ze wjechaliśmy do woj. Małopolskiego, tradycyjnie Błażejowi przebiła sie dętka. ;P Po w miarę szybkiej wymianie nad piękna rzeka Przemsza (;D) ruszyliśmy dalej na wzgórze, na którym znajduje sie pomnik Grunwaldzki (tu popraw nazwę pomnika) xD. Kolejna sesja fotek i podziwianie krajobrazów małopolski i śląska z wyróżniającym sie zalewem dzieckowickim. Najlepsze widoki były z nieczynnej wieży ciśnień! ;D Po krótkim odpoczynku ruszyliśmy w trasę powrotna przez Chełm, Imielin, Kosztowy, Brzezinkę i Brzęczkowice. Wiatr sie wzmógł...postanowiłem się wyłamać i do domu jechać sam. Mały postój, podziękowania za jazdę Piotrkowi i Błażejowi i dalej... Jakoś dowlokłem się do domu ;)

Zdjęcia:



Przed domem Błażeja...



Widok z punktu koło symbolu Chełmu Śl.(oko)



Podjazd pod symbol Chełmu Śl.



Przemsza, my już po stronie Małopolski ;)



A to dowody ;)



Zjazd z granicy; Błażej



Podjazd na górę; Vanhelsing i Błażej...



Przerwa na sesję fotograficzną



Widok w stronę Mysłowic



Nasze rowerki



Wszyscy razem..Kolejno: Błażej, Tobek i Piotrek



Pomnik bitwy pod Grunwaldem dziś przyciągnął bikerów ze śląska ;)



Ponownie..



Gdzie wy tam leziecie??? x)



Hęę.. ?



Widok z wieży ciśnień na zalew w Dziećkowicach



Pomnik...

To by było na tyle ;)

V-max' 55,3km/h

Pozdrowienia dla Jaworzna ;)