126,7km :) Beskid Mały`Hrobacza

Wtorek, 27 maja 2008 · Komentarze(12)
126,7km :) Beskid Mały`Hrobacza Łąka (828m n.p.m.) zaliczona :)

Rano o 7:15 wyruszyliśmy aby zdobyć długo planowany szczyt :)
Bardzo szybko dotarliśmy do Kęt, gdzie zobaczyliśmy góry(godzina 9:30). Skierowaliśmy się na Porąbkę, i obok zapory wodnej dojechaliśmy do punktu wjazdu na szlak. Już od początku podjazd, wydawał się stromy, ale jak się później okazało to był zalążek tego, co miało nadejść :P Asfalt wijący się serpentynami w górę, upał i początki "kryzysu wysokogórskiego" dawały się nam we znaki. Kilka przerw... kilka.. zgubiłem Błażeja z oczu, który gdzieś z tyłu męczył podjazd. Nieszczęsne 100 metrów podejścia z rowerem :/ (brak asfaltu, korzenie, kamienie i stromizna), ale zaraz z powrotem na siodle, kręcę w górę. Teraz już Dziurawy asfalt i kamienie. Coraz bardziej stromo, przebijają się widoki na góry.. Ostatni postój, baton i w górę. Stromo, kamienie, korzenie, ale dałem radę! Jestem... schronisko no i krzyż..
Podjechałem, dwie minuty po jedenastej... zadowolenie! yeaa ;]
Teraz czekałem na Błażeja... przyjechał 15 minut po mnie, po drodze pisząc jeszcze sms'a o okrutnym kryzysie.. Dojechał :)

Teraz już tylko piękny widok z platformy ;) Mieli racje, jest tam na prawdę pięknie. Zdjęcia, głęboki oddech świeżym powietrzem i zjazd w dół. Tym razem czerwonym szlakiem. Szlak ciężki, bardzo kamienisty. Na pewno nikt tam na rowerku nie podjedzie ;] Czasami udało się rozpędzić, ale zaraz ostre hamowanie, bo na drodze już kamyczki... zjechaliśmy.. Widać górę.. zdobyliśmy ją..

Z zachwytem, wróciliśmy spokojnie do domu...
Jak to dobrze, że nauczyciele raz na jakiś czas strajkują, wtedy można wybrać się w góry, po oddychać...

Zdjęcia:



W drodze ku Hrobaczej



Wjazd na szlak i "no to jazda" xD



Błażej męczy podjazd no i te widoki ;)



Mountain x)



Kawałek, który nie podjechaliśmy :(



Już szczyt, widok z platformy



Wolność ;D



Na szczycie - Krzyż III tysiąclecia



...



828m n.p.m. :)



Widoki...



Błażej żyje ;D



I ja też xD



To co kocham!



Zjazd, przeważnie tak było...

--------

Tyle ;)

Namawiam bardzo na spróbowanie swoich sił i zaliczenie tego pięknego szczytu :)

Pozdrawiam
Tobek

Komentarze (12)

dziwię się, że tego kawałka nie podjechaliście.. nie było tam nic trudnego.. szuter po prostu.. średnia słaba jak na 1 podjazd.. i to jeszcze całość asfaltem.. ale wycieczka fajna..

omen 23:48 wtorek, 27 maja 2008

a mi się wydaje ze mówiłbys inaczej jadac tą traską

karla76 22:01 wtorek, 27 maja 2008

Twój karla ;P

Rozłożony na dłuższym dystansie, mniej stromo xD

Tobek 21:41 wtorek, 27 maja 2008

jaki podjazd jest łatwiejszy?:)

karla76 21:41 wtorek, 27 maja 2008

Bo góry przecież są dla nas :]

Tobek 21:26 wtorek, 27 maja 2008

Świetne to są tereny, wiem coś o tym, w pobliżu przecież jest Żar :]
I te podjazdy, sama słodycz :D

Fotki piękne, ahh te widoki, zrobiłeś mi smaka na góry ! :P

vanhelsing 21:23 wtorek, 27 maja 2008

No to zrobiliście smaki na beskid:) bardzo dobra średnia:) No i seteczka zaliczona Pozdr Dariusz

DARIUSZ79 20:46 wtorek, 27 maja 2008

gratuluje pokonania takiej traski!!!:)świetne zdjęcia!:)szczególnie te zjazdowe;)
pozdrówka

karla76 20:28 wtorek, 27 maja 2008

No czerwony szlak jest ostryyyy xD

Tobek 19:40 wtorek, 27 maja 2008

wielkie gratki...:) kawal dobrej roboty :P
pzdr

RoadMaster 19:34 wtorek, 27 maja 2008

superowe foty :) gratuluję zaliczenia Hrobaczej :) moja ulubiona górka, dopiero za trzecią próbą udało mi się podjechać pod samo schronisko bez potknięcia ;) a na czerwonym szlaku kumpel zgubił łańcuch :P na szczęście dla niego, znaleźliśmy
pozdrawiam.

AdAmUsO 19:26 wtorek, 27 maja 2008

Super widoki i podjazd przyznam ostry :) Pozdrawiam ;)

wicio150 18:48 wtorek, 27 maja 2008
Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa losic

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]