Wpisy archiwalne w kategorii

Spotkanie

Dystans całkowity:1448.30 km (w terenie 52.00 km; 3.59%)
Czas w ruchu:60:15
Średnia prędkość:24.04 km/h
Maksymalna prędkość:63.40 km/h
Liczba aktywności:26
Średnio na aktywność:55.70 km i 2h 19m
Więcej statystyk

Kraków 113km.....

Z

Sobota, 28 czerwca 2008 · Komentarze(4)
Kraków 113km.....

Z rana wbiliśmy w pociąg do Krakowa. Półtora godziny jazdy i na miejscu.
W pierwszych pięciu minutach pobytu w Krakowie, Andrzej zaliczył kontakt z ziemią z powodu jakiegoś oleju z frytek? Na kostce brukowej rozlany był i rozmazany na długości 40metrów ten olej. Spadł na bok gdzie miał telefon. Wyświetlacz poszedł w drobny mak i klapka z tyłu. K750i ;/ Wezwaliśmy straż miejską żeby doszła co i jak z tą plamą. Pogadanka ;/ Wezwano straż pożarną, żeby coś z tym zrobiła. Potem jeszcze na policję poszliśmy. Oczywiście z kwitkiem nas odesłali.. zaczęło się nie za fajnie... ;/

Pojechaliśmy przejechać wały na Wiśle ;] Było fajnie, najlepszy i najefektowniejszy dla mnie etap trasy ;]

Zwiedzanie Krakowa przez kilka godzin. Rynek, Sukiennice, Wawel, Kopiec... parę razy Wawel , Rynek, Barbakan, Kościoły itd...

Wyjeżdżamy z Krakowa..

Kilka godzin zanim dojechaliśmy tymi interwałami do Alwerni.. Potem trochę lepiej, ale znów Żarki, Libiąż dobiły. Potem już słabo... w Imieliniu zostawiliśmy Roberta. Dalej sami do końca. Andrzej jeszcze do Rudy Śl. musiał dojechać. Ja ledwo co dojechałem, nie z powodu złej kondycji, lecz z powodu bardzo silnego, ćmiącego bólu kolana. Bardzo źle to wygląda. ;/ Zobaczymy na dniach co jest... przecież nic z nim nie zrobiłem?????????

Tyle....

Zdjęcia:



Widać różnice? jak się świeci? Szklana, jak w zimę ;/ To było tu..



Wieża Mariacka



Wały Wisły



Smok Wawelski



Wawel



Ponownie...



....



...



Bolid Kubka na rynku w Krakowie ;]



Rynek, art



Teatr



Barbakan



Kopiec

Tyleeee..

147,8km Pętla Jurajska.

Wybiło

Środa, 11 czerwca 2008 · Komentarze(10)
147,8km Pętla Jurajska.

Wybiło 8000km od 2oo6 roku :)

Na dziś zaplanowaliśmy pętlę jurajską:

Mysłowice->Chechło->Ryczów->Pilica->Ogrodzieniec->Mysłowice

A zaczęło się tak...

3:35 pobudka :] Szybko przygotowanie czegoś do żarcia, spakowanie się i na zbiórkę. 4:30 to dobra godzina do rozpoczynania dnia :P Ja, Daniel i Marek zjawiliśmy się na czas. W drogę. Nie było za ciepło. Przez Niwkę do góry na zagórze jakoś dojechaliśmy, dalej przez Strzemieszyce na drogę nr. 790 no i do Chechła. Tam podjazd na Pustynię Błedowską, byliśmy godzinę przed planowanym czasem(7:00). Posiedzieliśmy, pogadaliśmy.

Ta pętla odbywa sie właśnie dzisiaj z powodu wycieczki z naszej szkoły do Ryczowa na skałki. Ok. 7:30 zadzwoniłem do Adriana by dowiedzieć, się co i jak, o której będą w Ryczowie.

Dobra pojechaliśmy do Ryczowa. Najpierw przekraczaliśmy drogę na Ogrodzieniec. Teraz podjazdy :/ Interwałowy teren. No ok, dobry trening przed górami. Trochę się pomęczyliśmy. Wjechaliśmy w końcu na żółty szlak by dojechać do centrum Ryczowa. Przeprawa ciężka, piach po piasty. Jakoś poszło. Jesteśmy w centrum.
Zastanawiamy się na jakie skałki udadzą się koledzy ze szkoły, w końcu dzwonimy, nic dalej nie wiemy ;/ Jedziemy na ślepo, przez Kolonie Ryczów, zatrzymujemy się na prawię godzinę w polu. Próbujemy się cokolwiek dowiedzieć. W końcu jakieś konkretne info i w drogę. Powrót w stronę żółtego szlaku. Zaraz mija nas autokar, z kolegmi ;P Dzwonił kumpel ;D Dobra zaraz do nich dojechaliśmy i co?? Zdzwiwko ;D O to chodziło ;D

Teraz już na skałki całym pieszo-rowerowym peletonikiem :)
Podjechaliśmy, zostawiliśmy rowery i na zbiórkę do przewodnika. Trochę słuchania. Potem, podział na grupy i do dzieła. My z Markiem samodzielnie na skałki, Daniel do jaskini. Połaziliśmy :) Wysoko.. Zdjęcia, powrót na dół. Teraz jeszcze do sklepu z Danielem, powrót na górę. Obiad ;D i w drogę powrotną. Teraz w stronę Pilicy. Zjazd żółtym szlakiem i na Smoleń. Teraz najgorszy moment. Nie chce nam się ;D
Kolejne górki jakoś połykamy. Zjazd z jednej i nowy rekord prędkości 68,2km/h.
Potem wjazd do Piliscy i na Ogrodzieniec. Ciągle pod górę i bez chęci jazdy. 2km przed podzamczem przerwa, pół godziny. Walneliśmy się do trawy i prawie śpimy ;D

Dobra po przerwie w drogę i na Ogrodzieniec. Tam na drogę 790. Teraz 30km/h. Zaczęło kropić. Podjazd pod Niegowonice i w dół serpentynami. Potem do sklepu na drugie danie ;D 2 jogurty(300g) + 2 kajzerki. W drogę.

Zdecydowaliśmy się jechać przez Pogorię i tam też w krótkim czasie dotarliśmy. Zaczęło lać, jak to zwykle na pogorii. Nie było wesoło, co się później okazało. Ale wróćmy do 'teraz'. W barze, pod parasolem sie schowaliśmy. Hambek i Frytki wszamaliśmy. Przestało padać jedziemy.

Jakoś jedziemy, cali mokrzy, mokra droga. Dojechaliśmy do Będzina, nieszczęsnego. Jadę 30km/h, przejazd przez tory, bardzo ślisko, za mały kąt najazdu i przednia opona straciła przyczepność, w rowku toru pojechałem, potem bokiem po asfalcie, wjeżdżając przy tym w kałuże, zaraz po tym najechał na mnie Daniel.

Straty: Rozcięty i obity łokieć, otarcia deszczówki, otarty róg kierownicy, wgniecony pedał, pręt siodła wypadł z rowku, złamany uchwyt lampki przedniej, otarte siodło. Chyba tyle, dobrze, że miałem deszczówkę na sobie.. (ehh).

Na miejscu widać ślady na jezdni. Było groźnie, ale dalej...

Jakoś pocerowałem łokieć na miejscu i w drogę. Teraz przez niwke i do domu.

Dużo się działo więc zdjęcia:



Kościół przed Chechłem



Pustynia błędowska



Ja, jeszcze na świeżaku xD



Kapliczka żołnieży AK, żółty szlak do Ryczowa



Krzyż, Ryczów



Kolonia Ryczów, koledzy



Skałka



Miejsce dogodne dla naszym maszyn, rejon wspinaczkowy Gim nr. 1



Wszyscy :)



Z Markiem, łazimy po skałkach



..



Skałka, art



Trwa wspinaczka...



Skałkowo



`



Powrót, żółty szlak :o (pieszy!)



My i nasze kolejne ambicje



Pilica, rynek



Postój, widać podzamcze



To było tu... Widać świeży ślad wewnątrz toru, i rozsypaną ziemie... na asfalcie został ślad tarcia, a tam dalej przeleciałem do kałuży.

Tyle ;]
Dużo przygód.. ;D

100,5km, Sławków ze szkołą

Sobota, 7 czerwca 2008 · Komentarze(2)
100,5km, Sławków ze szkołą + Pętla

Start 10:00.
Uczestnicy: Ja, Danie, Marek, Przemek, Robert + 2 nauczycielki

Wiało trochę. Czasami nawet mocniej. Ogólnie jechało się średnio fajnie. Na zmianę moc-tempo.

Trasa:

Mysłowice->Sosnowiec(DSD)->Klimontów->Balaton->Sławków->Po mieście->Borki->Jaworzno->Maczki->Szczakowa->centrum->Brzęczki->Słupna->Dom

++++++++

Po obiadku, natchoniony wyskoczyłem znów na rower..
Długość pętli: 30km. Wiało niemiłosiernie, ale dałem rade. !

Pętla Mysłowicko-Sosnowiecko-Jaworznicka

Trasa: Mysłowice->Sosnowiec(centrum)-Niwka->Fasion->Jaworzno->Elektrownia->Brzezinka->Słupna->Dom

Zdjęcia:



Sąd rejonowy - Sosnowiec



Balaton - Sosnowiec



Kierunek - Sławków



Artystycznie? Studnia i niebo nad Sławkowem



Kościółek - Sławków



...



...

Pętlaaa..



J'aworzno



W kierunku elektrowni...



Ścieżka...



Tęcza..



...



Dwie tęcze...



Artystcznie?



Tak było ok. godz: 19:20



Przez palce, słońce przeplatane...

-------------

To tyle ;)

Max-52,2km/h

Integracja Bikestats i Masa Krytyczna

Piątek, 30 maja 2008 · Komentarze(4)
Integracja Bikestats i Masa Krytyczna w Katosach...

Spotkanie bikstatowiczów o 17:00 na realu w Mysłowicach. No i jazda na mase do Katowic. Byliśmy o 17:15 ;)
Z czasem przybywało bikerów. I wyjechaliśmy w liczbie ok. 45 osób.
Powoli, ale bardzo fajnie się jechało. Pogawędki, nowe znajomości ;P

Po masie do Parku Chorzowskiego. Pogawędki i do domku.
Hose dobre tempo ;)

Oby więcej takich wypadów :]

Ps. Przy okazji trening przed jutrem...

Kilka fot:



Jedna z maszynek na masie ;P



Masoni :)



Van... xD



Na skrzyżowaniu



Park w Chorzowie

To tyle ;)
Jutro seta więc i będzie relacja ;P

Spotkanie ;)

Dzisiaj

Sobota, 22 marca 2008 · Komentarze(0)
Spotkanie ;)

Dzisiaj krótki po południowy trening z kolegami z Rudy Śląskiej(Dawid i Kuna). Najpierw dojechałem na rynek do Katowic, aby się spotkać z kolegami. Dalej pojechaliśmy na Muchowiec. Z Muchowca na 3 stawy, tam trochę pojeździliśmy. Pokazałem co nieco 3-stawy no i odwiozłem ich pod Real w Katowicach. Tam już się pożegnaliśmy i do domku :)

Było miło, ale zimnawo i wiatr do bani :/

Pozdrawiam bajkersów z Rudy :)

Integracja Bikestats ;) Wraz

Niedziela, 10 lutego 2008 · Komentarze(2)
Integracja Bikestats ;) Wraz z Błażejem i kolegą z Jaworzna - Vanhelsing, wybraliśmy się dziś na górę, której nazwy nikt nie zna :P znajdującą się na Podzagórniu w Chełmku...

A dokładnie było to tak....

Umówiliśmy się z Piotrkiem na godzinę 10:10 na Brzezince. Szybko przejechaliśmy przez miasto, Słupną i Brzęczkowice. Z Piotrkiem spotkaliśmy sie za centrum brzezinki u wylotu drogi na Jaworzno. Szybko ruszyliśmy razem droga na Oświęcim. Bez problemów przejechaliśmy dość dobrym tempem przez Kosztowy, Imielin i Chełm Ślaski. Pogoda była 'PRAWIE' idealna... W miarę ciepło i piękne słoneczko... Jedynym minusem i to sporym był ostry wiatr wiejący nam w twarz. W Chełmie wjechaliśmy na wzgórze gdzie znajduje sie "pomnik" (?) przypominający "oko Boga", symbol Chełmu Śl., zrobiliśmy kilka fotek okolicy i ruszyliśmy dalej. Dosłownie kilka metrów przed tablica oznajmiająca nam, ze wjechaliśmy do woj. Małopolskiego, tradycyjnie Błażejowi przebiła sie dętka. ;P Po w miarę szybkiej wymianie nad piękna rzeka Przemsza (;D) ruszyliśmy dalej na wzgórze, na którym znajduje sie pomnik Grunwaldzki (tu popraw nazwę pomnika) xD. Kolejna sesja fotek i podziwianie krajobrazów małopolski i śląska z wyróżniającym sie zalewem dzieckowickim. Najlepsze widoki były z nieczynnej wieży ciśnień! ;D Po krótkim odpoczynku ruszyliśmy w trasę powrotna przez Chełm, Imielin, Kosztowy, Brzezinkę i Brzęczkowice. Wiatr sie wzmógł...postanowiłem się wyłamać i do domu jechać sam. Mały postój, podziękowania za jazdę Piotrkowi i Błażejowi i dalej... Jakoś dowlokłem się do domu ;)

Zdjęcia:



Przed domem Błażeja...



Widok z punktu koło symbolu Chełmu Śl.(oko)



Podjazd pod symbol Chełmu Śl.



Przemsza, my już po stronie Małopolski ;)



A to dowody ;)



Zjazd z granicy; Błażej



Podjazd na górę; Vanhelsing i Błażej...



Przerwa na sesję fotograficzną



Widok w stronę Mysłowic



Nasze rowerki



Wszyscy razem..Kolejno: Błażej, Tobek i Piotrek



Pomnik bitwy pod Grunwaldem dziś przyciągnął bikerów ze śląska ;)



Ponownie..



Gdzie wy tam leziecie??? x)



Hęę.. ?



Widok z wieży ciśnień na zalew w Dziećkowicach



Pomnik...

To by było na tyle ;)

V-max' 55,3km/h

Pozdrowienia dla Jaworzna ;)