Zamek w Chudowie ; desz.
Niedziela, 15 marca 2009
· Komentarze(1)
Kategoria z GPS''em, W samotności, Treningi, Od 50-100km, Foto, Asfalt
Od dawna oczekiwany wypad nad Zamek w Chudowie, dziś się spełnij, ale po kolei...
Na dziś przewidywany deszcz. Ale rano świeciło ładnie słoneczko, więc się zerwałem i wybyłem... Nawigacja ustawiona i w drogę ;) Z początku jechało się dobrze, pomimo ranka, temperatura w granicach 7-8 stopni. W Ochojcu zaczęło kapać z góry, a potem ciągnęło się już tak do końca. Trochę czasu spędziłem na krajowej nr 81. Odbiłem na zjeździe do Bujakowa. Droga piękna i niezłe interwały. Potem jeszcze trzy kilometry i już w Chudowie. Objeździłem cały Chudów w poszukiwaniu zamku, dzięki informacji miłej Pani, która pokierowała mnie na zamek w końcu dotarłem. Padało mocniej. Kilkanaście zdjęć i powrót. Zanim dojechałem do drogi krajowej na Katowice potwornie mnie wymęczył wiatr, deszcz i nieszczęsne wzniesienia. Potem już tylko chciałem czym szybciej do domu.
Odcinek z Mikołowa do Ochojca w prędkościach od 43-30km/h. Calutki mokry. Dalej nieszczęsne 3 garby do Giszowca, potem już tylko czym szybciej do domu. Koszulka niestety dziś zakończyła swój żywot, nie do doprania... :/
Zdjęcia:
W Mikołowie
Mikołów, skrzyżowanie
W drodze do Bujakowa...
Przydrożna kapliczka
Na jednym ze wzgórz Bujakowskich
Witamy :)
Zamek, ujęcie 1
Oberża pod św. Jerzym
Ponownie
:) Ładne to
Zamek, ujęcie 2
Ponownie Oberża
Zamek, ujęcie 3
Zamek, ujęcie 4
Zamek, ujęcie 5
Zamek, ujęcie 6
Informacje
Na koniec ;)
Tyleee ;)
Na dziś przewidywany deszcz. Ale rano świeciło ładnie słoneczko, więc się zerwałem i wybyłem... Nawigacja ustawiona i w drogę ;) Z początku jechało się dobrze, pomimo ranka, temperatura w granicach 7-8 stopni. W Ochojcu zaczęło kapać z góry, a potem ciągnęło się już tak do końca. Trochę czasu spędziłem na krajowej nr 81. Odbiłem na zjeździe do Bujakowa. Droga piękna i niezłe interwały. Potem jeszcze trzy kilometry i już w Chudowie. Objeździłem cały Chudów w poszukiwaniu zamku, dzięki informacji miłej Pani, która pokierowała mnie na zamek w końcu dotarłem. Padało mocniej. Kilkanaście zdjęć i powrót. Zanim dojechałem do drogi krajowej na Katowice potwornie mnie wymęczył wiatr, deszcz i nieszczęsne wzniesienia. Potem już tylko chciałem czym szybciej do domu.
Odcinek z Mikołowa do Ochojca w prędkościach od 43-30km/h. Calutki mokry. Dalej nieszczęsne 3 garby do Giszowca, potem już tylko czym szybciej do domu. Koszulka niestety dziś zakończyła swój żywot, nie do doprania... :/
Zdjęcia:
W Mikołowie
Mikołów, skrzyżowanie
W drodze do Bujakowa...
Przydrożna kapliczka
Na jednym ze wzgórz Bujakowskich
Witamy :)
Zamek, ujęcie 1
Oberża pod św. Jerzym
Ponownie
:) Ładne to
Zamek, ujęcie 2
Ponownie Oberża
Zamek, ujęcie 3
Zamek, ujęcie 4
Zamek, ujęcie 5
Zamek, ujęcie 6
Informacje
Na koniec ;)
Tyleee ;)