Trening w towarzystwie

Niedziela, 6 grudnia 2009 · Komentarze(0)
Dziś ok. 5 stopni i słoneczko przebijające się przez lekko zachmurzone niebo. Na 11 umówiłem się z Błażejem pod moim blokiem. Zaczynamy.

Spokojnie jedziemy podjazdem pod kościół dalej Janów, Mikołowska. Jedziemy przez Słupną i dalej na Kosztowy. Odbijamy na dziećkowice i spokojnie powoli dojeżdżamy do Rakovi. Przerwa. Dalej przez Jaworzno. Nową obwodnicą i przez centrum z ładną prędkością udajemy się do Sosnowca, przez Niwkę wjeżdżamy do Mysłowic. No i zaraz w domu. Nieporównywalnie lepiej jeździ się w dwójkę ;)!

Tyle ;)

Pętelka zagłębiowska ;)

Niedziela, 22 listopada 2009 · Komentarze(2)
A było to tak ;) ..

10:30 start. Dziś giełda, więc trochę ciężko był się przecisnąć, ale po przejechaniu ścieku Brynicy wjeżdżam do Sosnowca. Dalej do centrum no i w stronę Pałacu Schona. Przerwa na przejeździe kolejowym. Potem pod pałac. Kilka zdjęć i na zamek w Będzinie. Teraz w stronę Dąbrowy. Trochę wymęczyły mnie podjazdy. Podjechałem na Aleję Róż, gdzie przy baseniku w prawo i przez Warpie wróciłem do punktu wyjazdu na Dąbrowe. Powrót jak wcześniej, tyle, że w Mysłowicach przez Piosek i Katowicką. Pod koniec zaczęło mocniej wiać ;/

Zdjęcia:





Pałac Schona ;)







Zamek Królewski w Będzinie





Nemo ;)

To tyle ;) Pozdrowienia zatłoczonych ulic ;)

Oświęcim - Grojec

Sobota, 21 listopada 2009 · Komentarze(2)
Witam. Po kolejnej dłuższej przerwie ;)

Od ostatniego wyjazdu, postanowiłem odłożyć rower i poczekać na nowy sezon, który zacząć miał się dla mnie 1 stycznia 2010r. Przez ten okres pracowałem nad formą, poprzez ogólnorozwojówke na siłowni. Jako, że przez ostatnie kilka dni, pogoda jest co najmniej ponętna ;> nie wytrzymałem no i dziś wyjechałem ;)

Start o godz. 13:30. Orlen i jedziemy. Jak zwykle przez Brzezinkę, Kosztowy wyjechałem z Mysłowic drogą nr 934. W centrum Imielina dopadłem jakiegoś bikera na czerwonym MTB'ku i skorzystałem troszkę z tunelu, aż do Chełmu Śl. gdzie przed kościołem uciekł w prawo. Od początku odczuwałem skutki ostatniego treningu na siłowni, który odbył się wczoraj i na nieszczęście, niestety wczoraj trochę bardziej pomęczyłem nogi, dziś się to znacząco odbija, no ale jedziemy dalej. Jak zwykle w Bieruniu, postój w sklepie. Odbijam w lewo i jadę na Oświęcim. Tuż po wjeździe do Małopolski zostałem zepchnięty przy znacznej prędkości na pobocze, przez 'tira'.. ! ..

Po wjeździe do Oświęcimia, pokierowałem się na most Jagielloński na rzece Solę. Ku mojemu zdziwieniu nawierzchnia na nim, została położona na nowo. Nie powiem bardzo mnie to ucieszyło. Skręcamy na drogę na Kęty i jeszcze troszkę i już w Grojcu, pierwsze stawy i zjeżdżam.

Stawy, bagna wysuszone.. Tak można to określić. W okresie letnim stawy te tętnią życiem, a teraz..

Powrót, droga ta sama. Nogi puchły już w Oświęcimiu. Jakoś powoli wracałem, najgorsze te nasze Mysłowice, gdzie pagórków nie brakuje. Po 16 już ciemno, trzeba sprawić sobie jakąś latarkę bo nie przetrwam ;)

Odetchnąłem trochę, fun ;)

Statystyki:

Różnica wysokości - 53 Meter (Wysokość od 227 Meter do 280 Meter)
Całkowite wzniesienie terenu - 192 Meter
Całkowity spadek terenu - 192 Meter

Profil wysokościowy:



Zdjęcia:



Witamy w Małopolsce! ;)



Staw w Grojcu..



I jeszcze raz..



Jesień, droga na Kęty



Powrót, Imielin

-------------

Tyle ;)
Pozdrawiam wszystkich wytrwałych jesiennych rowerzystów ;)

Relaks po szkole ;)

Piątek, 9 października 2009 · Komentarze(1)
Witam ponownie, po ponownie długiej i ponownie nudnej przerwie... :|

Wnet chorowałem 2 tygodnie, wyzdrowiałem i za dwa dni znów chory, ale to z powodu bezmyślności w-f'istów, którzy zmusili nas do biegu na 1,5km o 7:10 rano, przy temp. nie zbyt odpowiadającej na biegi... :| Powiem tylko tyle, że jak przybiegłem na metę parowało ze mnie jak ze ... :|

A teraz do rzeczy:

16:30 wyruszam. Dopompowanie opon na Orlenie i w drogę. W stronę Katowic przez Wilhelminę i Zawodzie. Dalej prosto, aż pod Rynek w Katowicach. Chwile potem kluczenie po ruchliwych drogach w Katowicach. Powrót Sokolska->Rondo->Trasa na Mysłowice :P prędkość 45km/h. Skręt na Boh. Monte Casino i znów przez zawodzie. Dalej w prawo na nikiszowiec. Zaliczyłem Szyb Wilson. Przez centrum nikiszowca na Janów, podjazd pod Kościół. Dalej hala, potem skota, chopina, skota i boniol ;)

Odpocząłem troszeczkę ;)



Pozdrawiam wszystkich jesiennych szosowców ;)
PS. A i Pozdrawiam Kosme, bo widziałem ją kiedyś w Silesii (chyba ;P), chyba 19 września :P

Pętelka Imielińsko-Dziećkowicka

Czwartek, 3 września 2009 · Komentarze(4)
Dziś miałem trochę czasu to wyskoczyłem, pracować dalej nad formą ;)

Plan był na Oświęcim, ale jako iż wyszedłem o 17:30 nie chciałem wracać koło zmroku, więc zdecydowałem się na pętelkę przez Imielin i Dziećkowice.

W drogę. W końcu zrobili ten wiadukt na granicy Brzęczkowic, a Brzezinki :) dalej prosto na kosztowy. Tam kosztowska lekko rozkopana z powodu robót kanalizacyjnych. Jakoś przejechałem. Prosto na Imielin. Po staremu. Na rynku się zatrzymałem i zrobiłem kilka zdjęć, niestety tylko telefonem(dlatego taka jakość) ponieważ, baterię w aparacie szlag trafił ;/

Przez Golcówkę. Utrzymywałem tempo nawet pod kiepa na Golcówce. Potem kilka miłych zjazdów, aż pod Rakovie. W lewo i do Kosztów. Po drodze, dalej kłopoty z nawierzchnią :[

Tempo oscyluje w granicach 30km/h, aż do Brzęczkowic, gdzie troszeczkę wzrasta. Jeszcze trochę pocenia i już w domku.

Tyle..

Zdjęcia:



Imielin







Zachód słońca nad Imielinem



W stronę Dziećkowic.

Pozdrawiam szosowców ;)

Do pracy i z pracy i po pracy :)

Środa, 26 sierpnia 2009 · Komentarze(4)
Standard, czyli do, z i po pracy. Długo będę dochodził do kwietniowej formy.
Póki co wypróbowałem uchwyt na palmtopa i wypróbowałem jak widać automape, banalny lecz bardzo przydatny gadżet. W porównaniu do licznika Sigmy, lekko większy :P Wieczorem powolny 'spacer' rowerowy :)



Pozdrawiam szosowców :)

Mobilizacja

Środa, 19 sierpnia 2009 · Komentarze(0)
Po dłuuuuuugiej przerwie, gdy rower rozebrałem w maju, stał do dziś.
Próbowałem go w serwisie naprawić lecz części nie mają. W internecie także części nie ma.

Dziś wyczyściłem kasetę, jutro wezmę się za łańcuch. Puki co dojeżdże na mojej szosie, a niedługo zakup nowej szosy (chyba) ;]


Czysta ;]



;P

Na razie tyle..