Wpisy archiwalne w kategorii

Krótkie wycieczki

Dystans całkowity:1738.30 km (w terenie 211.50 km; 12.17%)
Czas w ruchu:72:31
Średnia prędkość:23.97 km/h
Maksymalna prędkość:63.40 km/h
Liczba aktywności:69
Średnio na aktywność:25.19 km i 1h 03m
Więcej statystyk

Pętelka Imielińsko-Dziećkowicka

Czwartek, 3 września 2009 · Komentarze(4)
Dziś miałem trochę czasu to wyskoczyłem, pracować dalej nad formą ;)

Plan był na Oświęcim, ale jako iż wyszedłem o 17:30 nie chciałem wracać koło zmroku, więc zdecydowałem się na pętelkę przez Imielin i Dziećkowice.

W drogę. W końcu zrobili ten wiadukt na granicy Brzęczkowic, a Brzezinki :) dalej prosto na kosztowy. Tam kosztowska lekko rozkopana z powodu robót kanalizacyjnych. Jakoś przejechałem. Prosto na Imielin. Po staremu. Na rynku się zatrzymałem i zrobiłem kilka zdjęć, niestety tylko telefonem(dlatego taka jakość) ponieważ, baterię w aparacie szlag trafił ;/

Przez Golcówkę. Utrzymywałem tempo nawet pod kiepa na Golcówce. Potem kilka miłych zjazdów, aż pod Rakovie. W lewo i do Kosztów. Po drodze, dalej kłopoty z nawierzchnią :[

Tempo oscyluje w granicach 30km/h, aż do Brzęczkowic, gdzie troszeczkę wzrasta. Jeszcze trochę pocenia i już w domku.

Tyle..

Zdjęcia:



Imielin







Zachód słońca nad Imielinem



W stronę Dziećkowic.

Pozdrawiam szosowców ;)

Do pracy i z pracy i po pracy :)

Środa, 26 sierpnia 2009 · Komentarze(4)
Standard, czyli do, z i po pracy. Długo będę dochodził do kwietniowej formy.
Póki co wypróbowałem uchwyt na palmtopa i wypróbowałem jak widać automape, banalny lecz bardzo przydatny gadżet. W porównaniu do licznika Sigmy, lekko większy :P Wieczorem powolny 'spacer' rowerowy :)



Pozdrawiam szosowców :)

Terenowo! :)

Poniedziałek, 4 maja 2009 · Komentarze(7)
Wyjątkowo terenowo ;) A to za sprawą Kross'a Level'a A2, którego udało mi się pożyczyć od Błażeja ;) (THX)

Wybrałem się na objazd bliskich mi jeszcze rok temu ścieżek.

Startując z Bończyka udałem się na janów by tam wjechać w las i jechać w stronę giszowca. Odbiłem w lewo na rozalke, dalej pod górę na Morgi ;)

Dziwnie się tak jedzie to takiej przerwie i z przesiadki z szosy. Cisne dalej..

Zjazd w stronę Katowic i wjazd na obrzeża Murcek, w lewo w las murckowski i teraz ciągle leśnymi ścieżkami, aż do Lędzin. Tam standardowa pętelka koło klimonta i kopalni. Powrót przez kosztowy, brzezinkę i brzęczki. Masakrycznie, na prawdę masakrycznie dziś wiało :/ ale było warto ;)

Zdjęcia:



Pierwsze metry w terenie ;)





Leśnie ;)



Tym dziś śmigałem ;) (czyt. rower Błażeja ;])






Tyleee ;) Miło!

Lędziny - Klimont, Pętelka

Wtorek, 7 kwietnia 2009 · Komentarze(1)
Miało być regeneracyjnie, ale z braku czasu trening tempo.
Wyjechałem coś po 17. Przez Brzęczkowice, Brzezinke i Kosztowy odbiłem w lewo w stronę Krasów, na rondzie w lewo, podjazd na wzgórze Krasowy. Dalej prosto, aż do samych Lędzin. Przez centrum, na dole na rondzie w lewo i trochę pod górę. Potem drogą na Klimont, fota i nawrót. W prawo w stronę Chełmu Śl., a zaraz w lewo. Droga ciągła się koło kopalni Ziemowit w końcu wyjechałem znów przed centrum Lędzin. Teraz powrót już tą samą drogą. Kaufland i Shell, dom.

Profil wysokościowy:



Statystyki:

Wysokość od 254 do 291 Meter
Całkowite wzniesienie terenu: 176 Meter
Całkowity spadek terenu: 176 Meter

Pełna trasa GPS:

Całkowity ślad GPS



Tyle..

Pętelka: Mce - Kce - Mce

Poniedziałek, 6 kwietnia 2009 · Komentarze(0)
Rozpoczynamy tydzień. Znów szkoła więc, dziś jak zwykle krótko. Ten wiatr mi się ciągle nie podoba. A pogoda nie rokuje wielkich zmian, chyba, że do deszczu.

Wyjazd ok. 15:30.

Najpierw na Kosztowy. Na rynku odbiłem na Krasowy. Podjazd koło nadajnika i w prawo na Starą Wesołą. Dalej prosto wjazd do Katowic, Murcki. Na dwupasmówce odbiłem w lewo na drogę ku Wzgórzu św. Wandy. Tam pełno porozbijanych butelek :[ ehh.. kilkanaście metrów z buta. Zaraz potem podjazd na wzgórze. Foto i w dół. Prędkość ok. 50km/h. Teraz powracam na drogę ku Kostuchnej, dawno tam tędy nie jechałem. Śmigłem szybko i na skrzyżowaniu nawrót i powrót. Szybciutko znów w Murckach, dalej powrót na Starą Wesołą i w lewo w stronę Giszowca. Tam prościutko przez Giszowiec, wjechałem na Nikiszowiec. Potem w prawo na Mysłowice. Teraz już prosto. Koło reala. Dom.

Profil wysokościowy:



Statystyki:

Wysokość: od 254 do 350 Meter
Całkowite wzniesienie terenu: 223 Meter
Całkowity spadek terenu: 224 Meter

Pełna trasa GPS:

Całkowity ślad GPS

Zdjęcia:



Nadajnik, podjazd Krasowy



Wzgórze św. Wandy i wieża leśnika



Podjazd do wzgórza

Tyle ;)

10000 km ! Od 2oo6 roku.

Poniedziałek, 16 marca 2009 · Komentarze(2)
10 000 km z Bikerrr'em. ;)

W czasie: 18 dni 21 godzin 57 minut i 19 sekund.
Co daje 454 godziny na rowerze ;)

Łącznie zajeło mi to 222 wyjazdy.

Najdłuższy dobowy przelot to: 204km.

Największa wysokość na jakiej znalazłem się na rowerze to: 1114 m n.p.m.
Najszybsza prędkość którą osiągnąłem to: 71,76km/h

Można by jeszcze długo statystykować .. ;]

Oby kolejne 10 000km było jeszcze szybciej i bliżej spełnienia!

_--------_
Do tego zamku to chyba zawszę będę wracał. Poza tym to krótka trasa idealna na dzisiejszy dzień. Mało czasu, pogoda popsuta od wczoraj, ale co tam. W drogę..

Dziś wzięta kurteczka, na wszelki wypadek. Po 300 metrach zaczęło kropić, jedziemy dalej. Rozgrzewka w stronę zamku. Dojazd ze średnią 27,00km/h, czas 00:24:28. Kilka zdjęć, w jakże ponurej aurze i powrót. Teraz już troszeczkę wiatr w plecy. Tempo trzymane od 30-35km/h średnio. Momentami przy wyprzedzaniu samochodów 50km/h, lub w dogodnych momentach 40km/h. Jazda bez postojów. Typowy trening: tempo.

Zdjęcia:



Zamek w pełnej okazałości



Ptoszki :)







Podobnie jak wczoraj na koniec ;]

Pozdrowienia znad mokrej szosy...